Ekspercka wiedza vs. wujek Google

Twoi znajomi co roku wyjeżdżają na narty i namawiają Cię, żebyś też poddał się białemu szaleństwu na stoku. Ciężko się przyznać, że przeraża Cię sam widok górki, nie mówiąc już o tym, że nigdy nie miałeś nic przypiętego do stóp. Ale zadowolone twarze i ekscytujące wspomnienia znajomych z kolejnych urlopów sprawiają, że lód w Twojej głowie pęka i… decydujesz się! Chcesz zacząć swoją przygodę z nartami. No ale… co teraz?

Jest jeszcze drugi scenariusz – masz doświadczenie i jeździsz na nartach już od kilku lub kilkunastu sezonów. Ale Twoje narty już nie nadążają za Twoim postępem i przyszedł czas, żeby je wymienić. Co z tym zrobić?

Wybór przyprawia o zawrót głowy


Nie ma co ukrywać – rynek sprzętu do uprawiania sportów zimowych jest baaardzo szeroki. Można się w tym pogubić, tym bardziej gdy ani promień skrętu ani kąt krawędzi nic nam nie mówi. Nie mówiąc już o taliowaniu, flexie czy wiązaniach. No i teraz pada pytanie – czy konieczne i warte zachodu jest doktoryzowanie się w temacie sprzętu narciarskiego? A może lepiej skorzystać z wiedzy i doświadczenia osób, które zajmują się tym profesjonalnie i niejednego narciarza wypuściły na stok?

Naszym zdaniem, jeśli planujecie zainwestować w sprzęt kilka [lub kilkanaście] tysięcy, warto podejść do tego z głową i skorzystać ze wsparcia profesjonalistów, którzy na danym sprzęcie pracują. Ucieknę się teraz do anegdot – gdy szyjemy garnitur, i chcemy by on dobrze leżał, raczej nie przychodzi nam do głowy by z pomocą Google nauczyć się szyć. Co więcej! Gdy dostajemy skierowanie na operację, nie idziemy na studia medyczne żeby sobie później zoperować rękę.

Oczywiście, wiedza dostępna w Internecie może nam pomóc na początku, ale lepiej od razu oddać się ręce praktyków. Podobnie jest w wyborze sprzętu sportowego. Bo praktycy, mają za sobą wiele lat testów nart na sobie i na klientach. Wiedzą dokładnie jak wygląda proces nauki jazdy i co jest potrzebne na jej poszczególnych etapach. Jeśli przeraża Cię postęp technologiczny i nie masz czasu na zgłębianie kolejnych kolekcji – odrobiliśmy lekcję za Ciebie.

Co więc zrobić?


I teraz niespodzianka! [poproszę werble!] Możecie zgłosić się do nas. Gosia – nasza ekspertka, od ponad 25 lat szkoli, organizuje wyjazdy narciarskie i wyposaża swoich klientów w potrzebny sprzęt. I to nie są żadne bajki. Od tylu lat co sezon wypuszcza na stok kolejne osoby, które zakochują się w tej formie aktywności. Dlaczego o tym piszemy? Bo jej doświadczenie, to jak doktorat z narciarstwa. Szkoli, wypożycza i sprzedaje sprzęt od 2000 roku. Przez pierwsze 10 lat robiła to stacjonarnie w Szczyrku, później wyszkoliła setki ludzi na organizowanych przez siebie wyjazdach w Alpy. Wystarczy jej krótki wywiad, zerknięcie na filmik w którym widać jak jeździsz, by wiedziała jaki sprzęt sprawdzi się u Ciebie.

Nie musisz więc przechodzić drogi przez kupowanie sieciówkowego sprzętu, który może nie spełnić Twoich oczekiwań albo…może Cię zniechęcić do sportu! Przypomnij sobie co robisz, gdy kupujesz niewygodne buty? Zwracasz je i często nie masz ochoty ponownie wertować całego Internetu w poszukiwaniu kolejnej pary. Skoro możesz pozwolić sobie na rozpoczęcie nowego hobby – zapraszamy Cię serdecznie. I żeby nie było niedomówień. W naszej ofercie jest usługa doboru sprzętu, która kosztuje 150zł/ godzinę. Ale jeśli zdecydujesz się na sprzęt marki Fischer, który mamy u siebie, doradztwo jest darmowe.

Jakie narty mają optymalny promień skrętu dla moich umiejętności?


To pytanie, to trochę jak wtykanie Tobie patyka w szprychy! Ale uwierz, że znamy na nie odpowiedź. Więc jeśli nadal masz wątpliwości – po prostu zadzwoń. I nie marnuj czasu na wertowanie Internetu w poszukiwaniu nart, pasujących do nich butów i kijów. Skorzystaj z naszego doświadczenia!