Tak sobie pojeździsz jak sobie wygrzejesz, czyli buty od Fischer’a
Narciarstwo nigdy wcześniej nie było tak podane… a sprawa będzie o butach narciarskich.
Pamiętamy czasy, kiedy sama informacja, że będą jakieś buty narciarskie dostępne na najbliższy wyjazd wystarczała do pełnej radości. To były czasy, kiedy zdobycie jakiegokolwiek sprzętu graniczyło z cudem. Często sam cud i tak nie wystarczył bez odpowiednich znajomościami. Buty, które wryły się w naszą Akademiową pamięć to Tatry.
Tatry, które nie brały pod uwagę tego, że człowiek posiada kostki a te kostki jeszcze mogą odstawać od reszty nogi. W kontekście tamtych wydarzeń dziś przeżywamy technologiczny szok.
Dobór butów
Zanim wybierzesz dla siebie buty zwróć się do fachowca. W Akademii Carvingu wystarczy, że pokażesz film jak jeździsz. Znajdziemy dla Ciebie najlepsze rozwiązanie. Od ciepluchnych “kapci” do zamiatania na stoku po zawodnicze skorupy.
Fundamentalne pytanie zawsze pozostaje to samo – do czego potrzebujesz sprzętu? Do jazdy na trasie, free raidu czy lansu pod wyciągiem. Jeżeli do tego ostatniego, skup się na kolorach. Jeżeli jednak szukasz kontroli i radości z jazdy zerknij w tabelę parametrów lub zadzwoń Tu i tam.
Na własne potrzeby wybraliśmy buty z kolekcji FISCHERA. Damskie MY CURV 110 VACUUM FULL FIT i męskie RC4 PRO 130 VACUUM FULL FIT. Parametry nie kłamią. To są najlepsze buty dla nas. Aktywna wkładka AFZ, dodatkowe spojlery do regulacji kąta pochylenia, GRIP WALK do bezpiecznego chodzenia, SOMATEC – system chroniący nasze kolana, odpowiednia sztywność skorupy i kolory pasujące do spodni :). Kompromis wygody, urody i kontroli.
No właśnie wygody…. Męskie, szerokie stopy jednak zupełnie nie pasowały do skorupy. Pozostało skorzystać z technologii Fischer’a VACUUM FULL FIT.
BUTY JAK PLASTELINA – KILKA SŁÓW O BOOTFITTINGU
Pojechaliśmy do chłopaków ze sklepu Skifanatic na Ursynowie. Kto szuka profesjonalistów w dopasowaniu butów, musi tu trafić. Cała ściana sławy potwierdza ile specjalistycznych szkoleń przeszedł właściciel sklepu Michał Małecki.
Męskie RC4 Pro130 trzeba było rozszerzyć do 112 mm.
Niby zwykła procedura: rozgrzać, rozciągnąć i klient zadowolony…. Jednak to co chłopaki ze Skifanatic zrobili z butami właścicielki Akademii Carvingu, Małgosi daleko wykracza poza standardowe wygrzewanie. Cała zabawa zaczyna się od serii pomiarów i analizy geometrii stóp. Na tej podstawie modyfikuje się but wewnętrzny. Ten damski, wymagał zredukowania luzów w okolicy podbicia. Co najciekawsze, po wstępnej przymiarce właścicielka nowych butów stwierdziła, że są dobre i można w nich jeździć tak jak jest. Panowie po swojemu sprawdzili: poświecili latareczką, wsadzili jakieś patyczki i stwierdzili, że luzy są zbyt duże. W tym celu do środka trafił komplet dodatkowych wkładek. Efekt zupełnie zdumiewający! Stopa jak zamurowana. Do pełni szczęścia brakuje tylko pełnego dopasowania. I tu na koniec mogliśmy zobaczyć cały proces VACUUM FULL FIT. But wewnętrzny i skorupa są wygrzewane osobno w specjalnych piecykach, gdzie w temperaturze około 80 stopni tworzywa ulegają zmiękczeniu. Chwilę później stoimy z butami na nogach w specjalnych ciśnieniowych rękawach, które ściśle opasują skorupy, tym samym dopasowując je do indywidualnego kształtu każdej stopy.
INDYWIDUALNE WKŁADKI
Często się zdarza, że podeszwa naszej stopy nie jest ukształtowana prawidłowo. W takim wypadku wzmożone naprężenia przekazywane w czasie jazdy przez narciarza na but wewnętrzny powodują dyskomfort. Z pomocą przychodzą wkładki SIDAS. Tworzą one optymalne połączenie między stopą a butem. Dodatkowo wkładki umożliwiają montaż systemu grzewczego zasilanego przez podręczne akumulatory.
Nie może być lepiej. Ciepło i wygodnie w każdych warunkach.
KOSZTY
Bootfitting to sprawa indywidualna. My spędziliśmy w sklepie SKIFANATIC 5 godzin. Trudno wycenić komfort. Jednak ceny pozytywnie nas zaskoczyły.
- Dopasowanie buta wewnętrznego 100-300zł od pary
- VACUUM Fischer 200-400zł od pary
- Wygrzewanie fragmentaryczne od 30zł za punkt
- Wkładki formowanie od 300zł za parę
- Wkładki grzewcze SIDAS od 200zł za parę
Teraz pozostaje nam sprawdzić efekty na stoku.
